3a eurpejska
*** (Wygaśnięcie Absolutu niszczy)
Różewicz Tadeusz
Wygaśnięcie Absolutu niszczy
sferę jego przejawiania się
marnieje religia filozofia sztuka
maleją naturalne zasoby
języka
to co zostało
wystarczy jeszcze
dla felietonistów
z "Tygodnika Powszechnego" i "Polityki"
dla dziennikarzy
kapłanów
urzędników
wymierają pewne gatunki
motyli ptaków
poetów
o imionach dziwnych i pięknych
Miriam Staff Leśmian
Tuwim Lechoń Jastrun
Norwid
nasze sieci są puste
wiersze wydobyte z dna
milczą
rozsypują się
są jak kurz
tańczący na promieniu słońca
który wpadł do pustego
wnętrza
świątyni
Od połowy lat 50, wiersze Różewicza, koncentrujące się na nieprzezwyciężonym kryzysie cywilizacji zachodu (obrazy współczesności złożone z zaobserwowanych fragmentów) dają najczęściej groteskową, ironiczną wizję kultury tworzonej po holocauście. Metafizyczna pustka, którą odsłoniła wojna ma destruktywny wpływ na świadomość współczesnego człowieka.
Świadomość Anonima przestała być „całością”, utracił on poczucie tożsamości, w jego podzielonym umyśle panuje chaos norm i pojęć. Bohater Różewicza to człowiek uprzedmiotowiony. Zniewolony przez biologię, technikę oraz przeszłość. Jest „mieszkańcem śmietnika”, a jego życiem rządzi wielkie „nic”, które „z głośników/ mówi do niczego/ o niczym”. Jednym z przejawów kryzysu współczesnej cywilizacji jest według Różewicza kryzys języka.
„Moja Poezja”
Kryzys poezji wiąże się z utratą Absolutu, czyli metafizycznej podstawy bytu.
W tej sytuacji ważnym problemem poezji staje się problem milczenia. Poeta wybiera je [milczenie] w sytuacjach granicznych, wobec pytań ostatecznych. Widzi, że poetą jest w równej mierze ten który pisze wiersze i ten który wierszy nie pisze. Poezja Różewicza zyskała we współczesnym świecie szeroki oddźwięk.
Offline