3a eurpejska
OLBRZYMIE dzięki za przybycie. Umacniacie moją wiarę w człowieczeństwo, choć podburzacie nieco przeświadczenie o znajomości alfabetu...
Jeszcze jedno: ramka dla Majeczki to nie szczyt naszych osiągnięć, jak mniemam. Paru ludzi zajęło się dziś zdjęciami, może więc reszta skupiłaby się na "klasycznym" prezencie...?
Taka moja propozycja jeno...
Ostatnio edytowany przez Agent Jeż (2007-04-23 12:49:04)
Offline
to ja napisze co padlo podczas jednej z luznych rozmow:
1)bizuteria (perełki)
2)zegarek
I co wy na to?
Offline
Moim skromniuchnym zdaniem, większość ludzi nie będących w posiadaniu zegarka - zegarka posiadać nie pragnie... Za to perły brzmią świetnie.
Offline
podobno dla perełek trzeba jakis certyfikatat orginalnosci:D pisze podobno bo ja sie na tym nie znam, a i jeszcze liczymy na dziewczyny ktore beda przyklejaly zdjecia jutro u Czuber . . .
Offline
hmm, jako jedyna klasa nie mamy pomysłu [?!] : ( moim zdaniem bizuteria to najlepszy pomysl, nasza pani czuber to przeciez dama wiec napewno nie rzuci jej w kąt. inne pomysly agd, rtv- takie rzeczy sie kupowalo 10 lat temu, heh ; ). elektronika- myslalam o mp3 tylko po co jej. dekoracje do domu- mi by sie podobaly takei duze dzbany, wazony to teraz modne, ktos mowil o jakichs rzezbach ten pomysl mi tez mi sie podoba, choc aby trafic w gusta podczas kupnowania moze si e okazac trudna sprawa...ale dokladnei gdyby to chciala napewno by to miala. a moze nie. ksiazki, albumy lecz ja nie mam pojecia jakie obstawiam bizuterie.a keidy podejmiemy decyzje?
Offline
Mi się chyba te perły wydają najlepsze (jakiś udział w ich wymyślaniu miałam). Coś do wnętrza nie byłoby głupie..., problem jest z trafieniem w gust. Jutro będę kleić zdjęcia to sie podpytam Może coś się uda wyciągnąć.
Offline
Fakt, finiszujemy z właściwym sobie stylem, co się zwie "na ostatnią chwilę"... Wierzę, że perły będą najlepsze dla Madame, choć dyskretny wywiad naszych lepkorękich (w niedalekiej przyszłości) dam na pewno by się przydał.
Pojawia się (choć, w grunice rzeczy, przypomina tylko o sobie, będąc zepchniętą w kąt świadomości) kolejna kwestia: Margot Pszczółka...
Offline
no tak zostala pp. Pszczólka . . . ale pomimo to wydaje mi sie ze pominelismy dwie istotne kwestie:
a) kto zajmnie sie kwiatkami? (mi sie wydaje ze to w czwartek wypadalo by zamowic)
b) jezeli przejda perly (chyba tak) to poszukiwane sa "dziewczeta" ktore je wybiora
Offline
Dokładnie, oko niektórych dziewcząt naszych ma ewolucyjne przystosowanie do rozpoznawania piękna...
Fresz Njus:
Przed chwilą gawędziłem z Telesiem, który był w posiadaniu przełomowej informacji: Majeczce przydałby się serwis do kawy. Brzmi nieźle. Wtedy moglibyśmy perełki jakieś drobniuchne Margot podarować, bo - jak na razie - jedyną propozycją był wielki gliniany ul...
Szyyyyyyynaaaaaaa.... A nie zająłbyś się kwiaaaatkaaamiiii....? Proooosiiiimyyy.....
Offline
co dla Pszczółki... Nie mam bladego pojęcia i mówię to szczerze. Jakaś książka? album? Może coś z filozofią?
Co do pereł też mogę iść i pomóc wybrać..., tylko w czwartek od 12 do 13 jestem zarezerwowana dla mojego francuskiego guru
Serwisy do kawy.... polecam sklep w Kotowicach, blisko korfantego... widziałam tam kiedyś piękne rzeczy:)
Można perełki Margot..., ale ona woli długie ozdoby "szyjne" więc nie wiem czy nie za dużo nas wyniesie długi sznur pereł.
Ostatnio edytowany przez Szara (2007-04-24 13:55:32)
Offline
a i owszem moglbym sie zajac kwiatkami ale tu jawi sie problem . . .rozmawialem z tata i jawi sie pewien problem nie wiem czy bede mial do doyspozycji samochod zeby te kwiatki przywiesc, chyba ze ktos sie ofiaruje i je przywiezie. Z tego co wiem to samochod moge miec tak w piatek do 10 rano, pozniej moze byc ciezko.
Offline
a dlaczego niby tlumy maja sie burzyc? kwiaciarnia zlokalizowana w strategicznym dla nas miejscu:D
Offline