euroa

Przyznam, że zagubiony jestem w "szarej sieci" rekrutacji... Ciekawi mnie jednak, kto z Was, jako fan nietypowych zwierzaków, pragnie poznać się bliżej ze smokiem.

Krótko mówiąc: kto wybiera się do Krakowa?

Oglądałem dziś mieszkanko. Jestem nim oczarowany, nie ukrywam... Przypomina tytułowe lokum z filmu L'Auberge Espagnole, niefortunnie przetłumaczonego jako Smak Życia... Tylko klimat chłodniejszy nieco niż w Barcelonie. Poszukuję jednak towarzyszy współistnienia, prawdziwych twardzieli płci obojga, którzy nie lękają się ciężkich pojedynków o poranną chwilę w łazience.

Informacje:

Powierzchnia: 120 metrów kwadratowych (!)
Pokoje: 3 oddzielne i 1 przechodni (salon z aneksem kuchennym)
Okna: drewniane
Piętro: 1 w kamienicy dwukondygnacyjnej
Wyposażenie: nowa kuchenka z piekarnikiem, szafki kuchenne

Sprzęt uzupełniłbym własnymi meblami, wersalkami, szafkami... Mam ich przecież sporo.

Jedyny problem stanowić będzie koszt ogrzewania w zimie - mieszkanie posiada wkłady elektryczne w piecach kaflowych, więc jego koszt wynosił będzie około 400-500 złotych miesięcznie... Choć mieszkanie otoczone jest przez dwa inne, pod podłogą znajduje się w pełni ogrzewane lokum... Jeśli podzielimy koszt przez 7 osób (bo tyle pragnę zgromadzić) -  tragedii nie ma...

Szczególnie, że przy 7 mieszkańcach (wybaczcie, swojej damy nie doliczę...), czynsz, najem i prąd wyniosą około 300-350 złotych na zapełnianą wiedzą głowę. A mieszkanko jest w całkiem przyjaznym miejscu...

...na ulicy Karmelickiej.

A gdzie to?

Tu... (radzę oddalić o trzy-cztery kreski, aby dojrzeć, że to 3-5 minut od Rynku... spacerkiem)

Ktoś byłby chętny? Wiadomo, że zależy nam na czasie, szczególnie, że do najmu przymierza się pewna krakowska szkoła językowa...

EDIT: w trakcie poszukiwań...

Otrzymałem dziś zdjęcia mieszkanka i plany architektoniczne... Wciąż wypatruję towarzyszy...

Ostatnio edytowany przez Agent Jeż (2007-07-20 15:39:37)