euroa

No ja jak na razie to Gliwice Dostałam się 8 na liście <jupi> teraz czekam na Sosnowiec kolegium i drugą walkę o US

Agent Jeż napisał:

Traktowany jak trzcina ledwo, nawet nie trzcina myśląca, obiecałem pani w sekretariacie, w ramach przełamania Formy, że przyniosę jej we wtorek... ananasa. O! Taki będę!

...upał mi nie służy, prawda?

Zdecydowanie nie mimo że biologiem nie jestem, stwierdzam z całą mocą prawa  ze Jeżom nie służy temperatura powyżej 30 st.C zaleca sie wylewac co godzine kubeł zimnej wody na hmmm.... głowę/ powłokę dredową*

*-niepotrzebne skreślić

Ostatnio edytowany przez Krzychu (2007-07-19 22:46:44)

Sądzę, Krzychu, że nie tylko jeże narażone są na srogie konsekwencje upału (por. Adamek), jeśli jednak chciałbyś poczuć, jak to jest być jeżem w wielkim, nagrzanym mieście - polecam spacer w południe w wełnianej czapce... Tak tworzą się niezapomniane przeżycia, wierz mi.

Och, Wielki A... Oczami wyobraźni widzę już siebie zatapiającego się w rozgrzanej brzoskwini, rozkoszującego skradającymi się po brodzie sokami, walczącego z meszkiem rozchylonej mymi wargami skórki, aż do pobrużdżonego zmarszczkami wnętrza...

...w końcu jestem wege, prawda?

Spokojnie, Słoneczko - mi też trudno zrozumieć zamierzenia MISH... Dowiedziałem się jednak, że zostałem oddelegowany do odbioru indeksu w imieniu całego roku, tak więc nawet, jeśli po pierwszym semestrze skreślą mnie z listy studentów - będę miał fajne zdjęcia z dziekanem, rektorem czy Inną Jego Magnificencją. Dziewczęta lubią absztyfikantów z układami... Prawda?

Powiedzcie mi jednak, dlaczego, pomimo miłości UŚ, ciągnie mnie bez ustanku do bycia trybikiem w machinie UJ? Ehhh... Logiką nie grzeszę.

Pogubiłem się nieco... Wybierasz się do Krakowa, Dosiek?

A ja dostała, właśnie list od USia... i po momencie załamania, bo przyjmowali od 54 punktów, a ja miałam 51, czyli 3 małe punkciki (zwale to na komisje od ustnego) mi zbrakło. Jednak, 15 minut później, czyli przed minutami dziesięcioma dostałam przemiłego maila, że jeśli ktoś sie wypisze z filologi mojej (ta to grzech, a wiadomo, że ludzie grzesznymi są) top będą przyjmować ludzi od... 51 punktów.

To teraz modlitwa, zaklinanie deszczu, złapmy sie za ręce krzycząc "odniesiemy sukces" czy cokolwiek innego i może sie dostane

Tak przy deszczu będąc... mogłoby go trochę spaść..., nie lubię brązu, bo gryzie się z czerwienią.

Jest nieco łatwiejszy sposób, Dosiek - można wejść na stronę Wydziału Prawa i Administracji i podjąć się przestudiowania listy kandydatów... Wyzwanie dla komputera i łącza. Lista jest dłuższa od powieści Prousta.

Aniu, wiesz, miło byłoby ujrzeć kilka słów od Ciebie... Pojawiasz się, zerkasz, ale mogłabyś tak dziabnąć pazurkiem, naskrobać coś na Forum...

A ja się chciałam pochwalić:) Bo przemiła pani objawiła mi dziś o 10, że zostałam studentką I roku na UŚ, na kierunku Filologia, ze specjalizacją język francuski, program tłumaczeniowy z językiem hiszpańskim lub włoskim. Czyli cieszę się bardzooooo

Vive la France!

Dzwoniłem już, gratulowałem, cieszyłem się, to i napiszę: WSPANIALE, SZARLOTT!

Również mam dziś motyw do radości, jako że przemiła pani (tych przemiłych pań to coraz więcej po ziemi stąpa, jak widzę) zapewniła mnie, iż nie ma obawy o otwarcie mojego kierunku... Jest już połowa grupy. Pozwolę sobie więc na nieco cichsze: formidavel!